Nie planowałyśmy w tym roku uczestniczyć w weneckim święcie wioślarzy - Vogalondze, jednak po krótkich namowach znajomych, organizujących tegoroczny wyjazd (linki do poprzednich postów: Wenecja kajakiem 2016, Wenecja kajakiem 2017) , decydujemy się do nich dołączyć.
Kolejna majówka na Podlasiu. Z jednej strony fajnie byłoby wyjechać w jakieś nowe miejsce, a z drugiej Podlasie jest tak niesamowite, nieodkryte i za każdym razem inne, że nie zastanawiamy się długo i pakujemy sprzęt.