Z Petrovej Gory późnym wieczorem dotarłyśmy na nocleg do malowniczego chorwackiego miasteczka Slunj, a konkretnie do jego historycznej części - Rastoke.

Slunj Rastoke - nocleg w krainie młynów wodnych - Bałkany mini camperem

Nasza miejscówka noclegowa mieściła się pod mostem, nad rzeką Koraną, tuż w pobliżu młyna. Liczyłyśmy na to, że dotrzemy tu za jasności i zdążymy trochę pozwiedzać ale niestety od samego początku podróży zaczęłyśmy uczyć się, że tutaj odległości pokonuje się w zwolnionym tempie. Po kolacji z chińskich zupek poszłyśmy spać by rano ruszyć na krótki spacer po wiosce młynarzy. 

  

Slunj Rastoke - cud natury - Bałkany mini camperem

Turyści udający się na chorwackie wybrzeże Adriatyku wybierają często trasę prowadzącą przez Zagrzeb i Karlovac, biegnącą obok słynnych Jezior Plitwickich. Po drodze przejeżdżają przez miejscowość Slunj i jadą dalej, nie wiedząc, że właśnie minęli jedno z najciekawszych miejsc w Chorwacji, jeden z podwójnych cudów natury i człowieka - miasteczko wodnych młynów.

To wyjątkowe miejsce, w którym piękno natury łączy się z działalnością człowieka sprzed stuleci. Tutaj nurty dwóch rzek, zwłaszcza krótkiej Slunjcicy wyżłobiły przez tysiąclecia w otaczającej skale kilkanaście małych i większych wysepek, pomiędzy którymi płynie z głośnym szumem rwący nurt, by już za chwilę opadać w kilkunastu różnych miejscach wspaniałymi wodospadami do położonej o 20-50m niżej Korany.

Różnica poziomów koryt obu rzek spowodowała utworzenie kaskad o wysokości 10-20 metrów. Od XVII wieku, wykorzystując siłę wody, ludzie budowali w tym miejscu mieszkalne młyny wodne. Były to jak na tamte czasy bardzo innowacyjne technologicznie konstrukcje. W rozkwicie miejscowości było ich ponad sto. Aktualnie jest ich ok. 20. Mieszczą się w nich konoby, skanseny, czynne pokazowe młyny i pralnie, a także pokoje dla turystów.


Do każdego młyna prowadzi przez system zastawek struga bystrej wody, która zanim spadnie robi sporo pracy pożytecznej dla ludzi. Trochę dalej od przepaści są domy młynarzy. Wznoszą się przy brzegach, chronione przed wezbranymi wodami solidnymi kamiennymi fundamentami. Dopiero na nich, często 3 lub 4 metry wyżej od poziomu rzeki znajduje się drewniana część domu. Bale, okiennice, czerwona dachówka i sporo kwiatów tworzą niezwykle malowniczy widok.




My jednak nie mogłyśmy pozwolić sobie na dłuższy pobyt w tej bajkowej krainie, ponieważ tego dnia czekały nas jeszcze oddalone o ok. 30 km Jeziora Plitwickie.