Larwa pływaka na Sapinie

sierpnia 25, 2011

Larwa pływaka żółtobrzeżka.

Po spłynięciu Krutynią (link do posta) i po kilkudniowej, rowerowej eksploracji Mazur (link do posta) znowu zamarzył nam się kajak. 

Kajakowy spływ Sapiną

Nie zastanawiając się długo wybrałyśmy pobliską rzeczkę Sapinę. Sapina leży w zlewni rzeki Węgorapy. Ma długość 36,5 km, szerokość do 20 m, głębokość do 1 m. Jest łatwa i bardzo malownicza. Cała trasa objęta jest strefą ciszy i zakazem używania silników spalinowych.



Startujemy z jeziora Gołdopiwo, a następnie wąskim kanałem do śluzy w Przerwankach. Śluza Przerwanki wybudowana została celem spiętrzenia wody jeziora Gołdopiwo, tak aby mogło ono służyć jako zbiornik retencyjny przy obsłudze drogi wodnej Kanału Mazurskiego. Wybudowana w roku 1910 śluza posiada długość 25 m i szer. 4 m. Różnica poziomów wody wynosi około 1 metra. Śluza jest rzadko używana i obsługiwana raczej tylko w okresie wakacyjnym. Razem z kilkoma innymi kajakami załapałyśmy się na wakacyjne śluzowanie, co oszczędziło przenoski.




W śluzie zauważyłyśmy przedziwne stworzenie. Wyglądało strasznie, było bardzo długie i drapieżne. Okazało się, że była to LARWA PŁYWAKA ŻÓŁTOBRZEŻKA! Pływak żółtobrzeżek to duży, drapieżny gatunek chrząszcza przystosowany do życia w środowisku wodnym. Larwy osiągają rozmiar do 7 cm!!! Wyposażone są w silne żuwaczki działające niczym strzykawka, którą owad wtłacza w ofiarę trujące soki trawienne, a później wysysa jej wnętrzności.



Dalej trasa wiodła przez jezioro Wilkus, które jest najpiękniejszym na szlaku jeziorem - oazą ciszy i spokoju. Następnie małe jezioro Brząs, które zwężając się prowadzi do rzeki Sapiny. Następnie szlak zaprowadził nas na jezioro Pozezdrze, a za nim rozpoczął się najdłuższy i najbardziej malowniczy, w dużej części otoczony lasem odcinek rzeki.








Po przepłynięciu tego odcinka dotarłyśmy na kolejne jezioro o nazwie Stręgiel. Linia brzegowa jest bardzo urozmaicona licznymi półwyspami i zatokami.
Po przepłynięciu pod mostem drogowym (szosa Giżycko - Węgorzewo) zakończyłyśmy nasz spływ.


Sapina, 24.08.2011

You Might Also Like

0 komentarze

Instagram