Przechodząc ulicą Wyszyńskiego w Pabianicach, pomiędzy blokami dostrzec można charakterystyczny niszczejący budynek. Jego historia sięga dwudziestolecia międzywojennego, kiedy to służył okolicznym baptystom.

Niestety kościół jest dokładnie ogrodzony i ciężko dostać się do niego. Udało nam się wejść dopiero przez klatkę schodową domu przy ul. Waryńskiego i dostać się do niego od podwórza. Wejście, jak i okna są zamurowane. Na szczęście w jednym z okien brakowało cegieł, podstawiłyśmy jakiś stolik który znajdował się na podwórzu, weszłyśmy na niego i zrobiłyśmy z niego kilka zdjęć. Jeśli jest się wysportowanym lub ma się pod ręką drabinę to spokojnie można wejść do wewnątrz przez to okno.

Baptyści przestrzegali zasady rozdziału kościoła od państwa, odrzucali pracę na stanowiskach państwowych, odmawiali służby wojskowej i składania przysiąg. Swą religijną doktrynę oparli o biblię, natomiast chrztu nie uznawali za sakrament, a – udzielany tylko dorosłym – był jedynie potwierdzeniem przynależności do ich kościoła. Swoją drogą - czyż to nie fajna ideologia?

  

W 1895 r. pabianiccy baptyści zakupili działkę wraz z domem przy ul. Fabrycznej 3 (dziś Waryńskiego). Budynek wyremontowano, uzyskując w nim salę na 200 miejsc i mieszkanie dla kaznodziei. Wkrótce kaplica okazała się zbyt mała. Liczba wiernych w powiecie wzrosła do ponad 500 osób, wśród nich przeważali rzemieślnicy i kupcy. W latach 1922-1924 wzniesiono dla nich nowy kościół, przy ul. Waryńskiego 31. 

Świątynię o jednoprzestrzennym wnętrzu na planie prostokąta postawiono z cegły i pokryto dwuspadowym dachem. Wejście od wschodu prowadzi ceglanym portalem, zwieńczonym łukiem, nad nim znajduje się okrągłe okno. Wnętrze dawnej świątyni było jednonawowe, z wspartym na arkadach chórem.

Po II wojnie do lat 60. obiekt pełnił funkcje sakralne. Od 1989 r. budynek był dzierżawiony przez kościół Zielonoświątkowy. Dopiero w 2005 r. kościół odzyskali dawni właściciele – baptyści z łódzkiego Zboru. Niestety, zdewastowany budynek nie został poddany remontowi i nadal niszczeje.

Pabianice, 9.11.2019