Bełogradczik – kamienny cud i pożegnanie z Bułgarią

października 27, 2025

Bełogradczik to miejsce, które wygląda jakby natura przez chwilę bawiła się w rzeźbiarza. Fantazyjne formacje skalne wyrastają tu z ziemi, a każda ma swój kształt, charakter i legendę.

Dotarłyśmy tam o zachodzie słońca – złote światło rozlewało się po skałach, a my zdążyłyśmy jeszcze na chwilę wypuścić drona z punktu widokowego. Chwilę później znalazłyśmy małą wiatkę, idealną na nocleg w ciszy, z widokiem na góry. Rano, z kubkiem kawy w dłoni, ruszyłyśmy prosto na szlak prowadzący do twierdzy Bełogradczik.

Bełogradczik - ścieżka spacerowa

Ścieżka spacerowa w Bełogradcziku jest naprawdę urokliwa – najpierw wiedzie wśród malowniczych skał, potem wspina się coraz wyżej, aż w końcu pojawiają się schody prowadzące na samą fortecę. A stamtąd... panorama, która zapiera dech. Morze czerwonych skał, dolina i w oddali miasteczko – widok, dla którego warto się tu wspinać.

Po solidnej porcji zdjęć i ostatnich spojrzeniach na bułgarskie krajobrazy, ruszyłyśmy dalej – w stronę granicy z Rumunią. W Widyniu przekroczyłyśmy płatny most na Dunaju i obrałyśmy kurs na nasz ostatni punkt podróży – Baile Herculane.

Pierwotnie plan był ambitny – zobaczyć więcej, dalej, szybciej – ale na tym etapie wiedziałyśmy jedno: tego miejsca nie mogłyśmy sobie odpuścić.

Bełogradczik - Bułgaria 28-29.09.2023