Wąsatki w Drzeczkowie
marca 05, 2018
Mroźny ale słoneczny poranek zachęca do długiego spaceru i poobcowania z naturą. Wiosna coraz bliżej więc mamy nadzieję na jakieś ciekawe przyrodnicze obserwacje.
Bierzemy zatem lornetkę, sprzęt fotograficzny i wybieramy się w okolice Jeziora Drzeczkowskiego. Może uda nam się namierzyć coś ciekawego.
Już na samym początku na zamarzniętym jeziorze z bardzo daleka obserwujemy bielika, nieudolnie tańczącego balet na lodzie.
Kormorany są tutaj zawsze.
W trzcinach chowa się zimorodek. Niestety jest tak ruchliwy, że ciężko go sfotografować.
Na polach odpoczywają sarny.
Nagle spostrzegamy na ścieżce małe ptaszki harcujące na trzcinach. Po chwili orientujemy się, że to wąsatki! Wiele razy chciałyśmy je znaleźć, zobaczyć, poobserwować ale nigdy nie miały zamiaru się pokazać. Zawsze siedziały pochowane w trzcinach. Tym razem same wyszły nam przed obiektyw, właśnie wtedy, kiedy wcale się ich nie spodziewałyśmy. Były tak zajęte pałaszowaniem nasion trzciny, że prawie nie zwracały na nas uwagi.
Drzeczkowo, 10.02.2018
0 komentarze