Studenove nauki
stycznia 10, 2012
To nasz pierwszy narciarski wyjazd w sezonie 2012. Jedziemy po raz kolejny do Rokietnic bo w zeszłym roku bardzo nam się spodobało. Montujemy ekipię, zakwaterowanie i jedziemy.
Rokytnice nad Jizerou - narty na Studenovie
Pierwszy raz jedzie z nami nasza znajoma. Urabiałyśmy ją i namawiałyśmy od jakiegoś czasu by spróbowała jazdy na nartach, jako sposób na fajne, wspólne wypady i aktywne spędzanie zimowych weekendów. Patrycja po zeszłorocznym narciarskim początku w Karpaczu czuje się wciąż niepewnie więc postanawiają wspólnie wykupić instruktora na Studenovie mapa tras. Kompleks narciarski Studenov leży na wysokości 550 – 933 m n.p.m. w pobliżu centrum Rokietnic nad Izerą. Panują tutaj idealne warunki dla osób chcących nauczyć się jazdy na nartach. Łagodne szerokie stoki (niebieska, czerwona trasa) różnych długości są wyposażone w dziesięć wyciągów poma różnych długości i w dwa wyciągi orczykowe. Działa tu kilka szkółek narciarskich. Żeby dostać się na stok Studenova należy pokonać samochodem lub pieszo stromą górkę, co może przy trudnych warunkach stanowić problem. Nam bardzo ciężko było podjechać bez łańcuchów na górę na parking.
Instruktorka wynajęta przez dziewczyny uczy ich pizzy i sphagetti. Idzie im całkiem dobrze. Jednak po jakimś czasie znajoma troszkę nas przeklina, że to jednak nie dla niej.
Rokytnice nad Jizerou - Horni Domky
Kolejne dwa dni spędzamy już na Hornich Domkach mapa wyciągów i tras. Ten skiareal jest dość trudny dla osób początkujących. Aby dotrzeć do orczyków, gdzie jest bardzo łagodnie, trzeba najpierw zjechać z górnej stacji wyciągu dość sporą stromizną w dół. Podobna sytuacja jest, gdy trzeba zjechać zupełnie ze stoku do przystanku skibusa. Tutaj znowu pokonać trzeba stromiznę z wielkimi muldami. Dziewczyny jakoś dają radę. Przewracając się co chwilę, docierają w końcu do orczyków, gdzie uparcie szlifują umiejętności na trasie niebieskiej 1c. Jest pochmurno, mgliście i pada śnieg ale frajdy jest co niemiara. Gdy nogi zmęczą się lub zgłodniejemy można zjechać na grzańca i jedzenie do jednego z wielu barów rozmieszczonych na stoku.
Wypad okazał się owocny i udany. Zyskałyśmy nowego narciarskiego zapaleńca. Na pewno jeszcze tu razem przyjedziemy.
Rokytnice nad Jizerou, 6-8.01.2012
0 komentarze