Opuszczone termy siarkowe w Grecji

lipca 01, 2024


Kiedy padł pomysł odwiedzenia greckich termalnych źródeł, okazało się, że aby przedostać się na drugą stronę rzeki, musiałyśmy objechać spory kawał terenu. Cały czas zastanawiałyśmy się, czy miejscówka będzie nadal dostępna i czy nie jedziemy tam na darmo.








Na szczęście miejsce polecone nam przez znajomych było nadal aktualne. Strasznie nas ten fakt ucieszył. Był to nieczynny już hotelik/uzdrowisko i przylegający do niego basen wypełniony czystą siarkową wodą. Świeża woda cały czas napływa do basenu prosto ze źródła, co zapobiega zanieczyszczeniom. Najpiękniejsze jednak było to, że nikogo prócz nas tutaj nie było. Dotarłyśmy tu wczesnym wieczorem i oczywiście od razu wskoczyłyśmy do tej cudownej, leczniczej wody i strasznie długo się w niej moczyłyśmy, delektując się ciszą, krajobrazami i samotnością. Postanowiłyśmy tutaj zanocować.







Po spokojnej nocy znów poszłyśmy się pomoczyć w cudownych siarkowych wodach. Było bardzo przyjemnie i nie chciało się stamtąd wychodzić. 




Hotelik/Uzdrowisko termalne - Urbex

Postanowiłyśmy obejrzeć dokładnie teren uzdrowiska i zauważyłyśmy, że można wejść do wnętrza budynku. Oczywiście nie mogłyśmy odpuścić takiej sposobności. Wszystko wyglądało jakby dopiero przed chwilą ktoś opuścił to miejsce. Ciekawe co takiego się zadziało, że miejsce z takim potencjałem przestało nagle funkcjonować. Być może źródło się wyczerpało?













Główne źródło siarkowe znajduje się na lewym brzegu rzeki, naprzeciwko starych Łaźni, które zostały zbombardowane podczas II wojny światowej. 

Ruiny starych łaźni na drugiej stronie rzeki






Przebieralnie i toalety






Trekking korytem rzeki

Po śniadaniu ruszyłyśmy częściowo wyschniętym korytem rzeki na poszukiwanie jaskini z gorącym źródłem siarkowym (w zeszłym roku nie udało się). Przeszłyśmy spory kawał, zmarnowałyśmy sporo sił i czasu, a i tak okazało się, że nie jesteśmy w stanie się tam przedostać. Miejscówka była dla nas niedostępna i nie chciało nam się ponownie jechać na drugi brzeg. Byłyśmy na siebie trochę złe, bo w zeszłym roku nie było czasu, a tym razem same ten czas zmarnowałyśmy. Znajdowałyśmy się w złym miejscu, a wartki nurt i wysoki poziom wody uniemożliwiał nam przedostanie się na jej drugą stronę. Na pewno zrobimy trzecie podejście, gdyż nie możemy tego odżałować. 





Koniec trasy i brak możliwości przeprawy




Albania 2022, Greckie termy siarkowe - 28-29.09.2022

You Might Also Like

1 komentarze

Instagram