Wąsosz - Osetno to kolejny odcinek Baryczy, który pokonujemy. Wspólnie z kilkoma znajomymi jedziemy do Wąsosza i zaczynamy spływ na Orli przy moście. Odcinek ten ma długość 21 km, czas płynięcia przewidywany jest na ok. 5 godz.

Tuż za Wąsoszem Orla wpada do Baryczy.

   

Płyniemy spory kawałek przez łąki i pola, co nie oznacza, że krajobraz na tym odcinku jest nudny. Spotkać tu można przeróżne gatunki ptaków wodnych, różnorodną roślinność wodną, norki ptasie w piaszczystych skarpach oraz bobrze żeremia. Na Baryczy nurt jest leniwy więc trzeba włożyć w wiosłowanie trochę wysiłku. 

W okolicy Bełcza Małego robimy krótką przerwę, po czym płyniemy dalej. W Sądowelu mijamy zabytkowy kościół "Królowej Świata". 

Od tego miejsca rzeka staje się bardziej malownicza, wkracza na zalesione tereny, meandruje wśród wysokich brzegów. 

W Wierzowicach Wielkich przepływamy pod mostem drogowym a następnie pod otwartą 3-przęsłową zastawką.

Dopływamy do Ryczenia. Mieści się tu zalew, na który można przenieść kajaki i skończyć spływ na zorganizowanej na jego końcu plaży (Baryczą do Ryczenia). My płyniemy dalej. Na trasie napotykamy zwalone drzewo. Konieczna jest przenoska.

Docieramy do mostu drogowego w Ryczeniu, a następnie przepływamy pod otwartą zastawką. Ze względu na niski poziom wody Radek pomaga w przerzucaniu kajaków na zastawce. 

Mijamy stary i nowy most drogowy w Osetnie i kończymy w tym miejscu spływ. Znajduje się tu dogodne miejsce na dojazd samochodem. W oczekiwaniu na transport robimy sobie małą wycieczkę po Osetnie, gdzie znajduje się piękny ale zniszczony zabytkowy dwór renesansowy z 1550 roku. 

P.S. Na trasie znajdują się 3 stanice kajakowe - pomosty drewniane do cumowania kajaków. Pierwsza - Ujście Orli do Baryczy, druga - obręb wsi Bełcz Mały, trzecia - Sądowel. 

Wąsosz - Osetno, 12.06.2011