Do Kościana na truskawki rowerami
czerwca 06, 2016
Jedziemy rano pociągiem do Kościana zabierając ze sobą rowery. Tam robimy małą rundkę po mieście. Kupujemy świeże truskawki i objadamy się nad kanałem w parku.
Potem kierujemy się na drogę wylotową na Nielęgowo. Jedziemy wzdłuż linii jezior Wonieść, Jezierzyckie, Wojnowickie. Docieramy do Witosławia na słynny miodownik i kawę słodzoną miodem.
Po krótkiej przerwie jedziemy dalej wzdłuż jeziora Drzeczkowskiego i rzeki Samicy do Osiecznej, a następnie lasem do Leszna. Przyjemna przejażdżka w słońcu. Dystans ok. 43 km.
Kościan - Leszno, 05.06.2016 r.
2 komentarze
Wow, świetny sposób na zagospodarowanie wolnego czasu. Mój rower został zakupiony w Bydgoszczy ma ponad 4 lata i śmiga jak szalony :D muszę go wypróbować, zobaczymy czy da radę takiej podróży :D
OdpowiedzUsuńZ Bydgoszczy do Leszna?:D
Usuń