Od dawna już chodziło nam po głowach by wybrać się w Dolinę Baryczy i przejechać się trasą kolejki wąskotorowej.
Jedziemy z koleżankami do kraju, w którym jest równie ciepło jak we Włoszech, a wina są równie dobre jak we Francji. No i co istotne, kraj ten leży blisko Polski więc można spontanicznie, bez wielkiego planowania się tam wybrać.
Organizator II Zlotu Kajaków Składanych - Szymon Zimniewicz namówił nas byśmy z Bajdarką przyjechały chociaż na jeden dzień do Boszkowa. Ma być to okazja do poznania innych zapaleńców tego rodzaju turystyki kajakowej.
Wielka Pętla Wielkopolski kajakiem to temat, nad którym zastanawiałyśmy się już od jakiegoś czasu. Postarałyśmy się więc o trzy tygodnie urlopu w najcieplejszym miesiącu roku, zgromadziłyśmy potrzebne do wyprawy rzeczy, 12 lipca zwodowałyśmy Bajdarkę (nasz kajak składany) w Śremie na Wartę i rozpoczęłyśmy naszą przygodę.
Podczas pobytu w Krościenku na Międzynarodowym Spływie Kajakowym po Dunajcu link tutaj, korzystamy z okazji i postanawiamy zeksplorować piękne Pieniny.
Po raz kolejny wybieramy się na szlak konwaliowy.
Wspólnie z dwójką znajomych startujemy w Wieleniu. Rozłożenie kajaka zajęło nam godzinkę. Zwodowaliśmy się na kanale prowadzącym do jeziora Wieleńskiego.
Ponownie rozpoczynamy sezon kajakowy z Radkiem Mrówką kajaki za friko. Tym razem płyniemy tylko my i Radek z synem. Nie było innych chętnych na spływ. Tym lepiej dla nas.
Ostatni w tym sezonie wypad na narty. Jedziemy z koleżanką na jeden dzień do Jańskich Łaźni. Od znajomych nasłuchałyśmy się o idealnych warunkach zjazdowych tam panujących więc postanawiamy to sprawdzić.